Niektórzy za Benjaminem Franklinem twierdzą, że tylko śmierć i podatki są rzeczą pewną w życiu. Heraklit z Efezu dodaje do tego jeszcze zmiany. Zmienia się wszystko, w tym nasze podejście do ogrodnictwa także tego małoobszarowego – przydomowego, działkowego. Coraz więcej osób rezygnuje z chemicznych środków ochrony roślin na rzecz ochrony biologicznej. Jednym z preparatów mikrobiologicznych są tzw Efektywne Mikroorganizmy ( EM). Wiele interesujących informacji na ich temat można uzyskać podczas lektury książek dostępnych w sklepie polskiego producenta EM – firmy GREENLAND.

„Dżungla w ogrodzie. O dzikiej przyrodzie wokół nas” to książka wydana przez wydawnictwo Marginesy . Autor Dave Goulson brytyjski profesor biologii, ekolog, obrońca przyrody ale także ogrodnik i sadownik. Na czas czytania książki zostaje naszym przewodnikiem po ogrodzie i jego często niezauważanych mieszkańcach.

Pomidory szklarniowe to forpoczta pomidorowych smaków lata. Pierwsze trafiają do szklarni, zmagają się z często niekorzystnymi warunkami termicznymi i dużą wilgotnością powietrza. Do tego powinny być odporne na choroby i smaczne. Za dużo pani od nas wymaga – powiedziałyby pewnie niektóre z nich. Na szczęście znalazłam trzy odmiany pomidorów szklarniowych, które spełniły moje wymagania. Oto one.
Brandy Boy

Pomidor Brandy Boy firmy Burpee jest po raz pierwszy w tym roku uprawiany przeze mnie w szklarni. Jest to hybryda znanej, można powiedzieć klasycznej odmiany Brandywine. Dwa rosnące w szklarnie krzaki mają w tej chwili około 2 m wysokości i 3 pędy. W planie miałam prowadzenie na jeden pęd, ale sadzonki bardzo szybko podzieliły się na kilka pędów i postanowiłam już tak je zostawić. Na wszystkich pędach jest 7 gron po jakieś 5- 6 pomidorów, z których pierwsze już dojrzały. Kształtem przypominają befsztyka malinowego i są niezwykle smaczne. Odmiana odporne na choroby i niedobory. Nie wykazywały cech suchej zgnilizny wierzchołkowej ani braku magnezu. Ich liście wyglądają zdrowo.

Orange Wellington

To od kilku lat stały producent smacznych pomarańczowych pomidorów. Najczęściej okrągłe owoce mają smaczny. słodki miąższ z niewielką ilością nasion. Krzak rosnący w szklarni ma 2m wysokości i jest prowadzony na jeden pęd. Wykształcił 5 gron po 3-5 pomidorów. Jest odporny na choroby i niedobory.
Merrygold

To kolejny pomidor firmy Burpee. Jest to koktajlowy pomidor pomarańczowy, większy od odmiany Sungold. Wysoki i bujny krzak wytworzył wiele gron do 8 owoców każde. Jest odmianą wczesną i faktycznie jako pierwszy zaowocował w szklarni. Pomidorki są rzeczywiście bardzo smaczne i słodkie. Jest wrażliwy na niedobór magnezu – właśnie widzę pierwsze odbarwienia na liściach dolnych, więc będę musiała dodatkowo go zasilić.

Dodatkowe, ale też istotne zalety powyższych odmian
Wszystkie 3 odmiany dzielnie zniosły duże nasłonecznienie w lipcu i temperatury powietrza sięgające w szklarni 50°C. Według badań naukowych w tej temperaturze nie powinno dochodzić do zapylenia kwiatów ani powstawania likopenu, a jednak oba procesy miały miejsce. Tolerancja na wysokie temperatury to kryterium doboru odmian szklarniowych. które w następnych latach muszę brać pod uwagę.
Wszystkie 3 odmiany mają jeszcze jedną praktyczną cechę – cienką skórkę która łatwo schodzi po sparzeniu gorącą wodą. To cecha bardzo przydatna w kulinarnym zastosowaniu pomidorów.
Te trzy opisane wyżej odmiany na pewno znajdą miejsce w szklarni w kolejny sezonie. A na razie idę delektować się ich smakiem przy kolacji.

Alexander von Humboldt – nazwisko znane z nazw geograficznych czy nazw roślin, ale czy znamy i wiemy wiele o osobie która je nosiła? Jeśli nie, to warto sięgnąć po książkę Andrei Wulf wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie „ Człowiek, który zrozumiał naturę”.

„Relaks zamiast roboty” – już sam tytuł książki Annette Lepple wydanej przez wydawnictwo Zysk i s-ka zachęca do czytania. W końcu ja jako ogrodnik perfekcjonista na relaks w ogrodzie rzadko mam czas. Trudno nazwać relaksem plewienie i podlewanie, choć na pewno jest to odpoczynek od codziennych stresów. Podtytuł tej książki – jak tworzyć ogrody odporne na suszę – także jest bardzo aktualny, ponieważ w ostatnich latach coraz częściej w naszych ogrodach panuje susza. Oczywiście czym innym jest susza w Anglii, czym innym susza we Włoszech, a czymś zupełnie odmiennym susza w Afryce. Nie mniej również w Polsce podczas letnich miesięcy brak opadów deszczu daje się we znaki roślinom i ogrodnikom.

Po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią do wrocławskiego Arsenału powraca wystawa lilii. Wystawę organizuje Dolnośląskie Towarzystwo Miłośników Lilii, czyli hodowcy tych pięknych kwiatów.

Arboretum Wojsławice, czyli część Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, najczęściej jest odwiedzane w maju. Wtedy to przypada czas kwitnienia różaneczników. Ale arboretum warto odwiedzić także w innych miesiącach, np w lipcu kiedy kwitną liliowce.

Przeczytałam uroczą książkę:” Szarak za miedzą. Prywatne życie pola” wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie. Jej autor John Lewis-Stempel pochodzi ze starej angielskiej rodziny osiadłej w Herefordshire od 700 lat. I choć w jego rodzinie byli przedstawiciele wielu zawodów : farmerzy, leśnicy, dworzanie, robotnicy rolni, księża on sam początkowo zajął się historią. Z czasem jednak wrócił do miejsca swojego urodzenia i tam rozpoczął uprawę roli i hodowlę zwierząt gospodarskich.

Wiosna ma się już ku końcowi, minęła połowa czerwca. Czerwiec to gorący okres, nie tylko w przenośni, dla hodowców pomidorów. Wszystkie błędy i zaniedbania w uprawie będą miały konsekwencje dla jakości i wielkości przyszłych zbiorów. Moje pomidory wysadzone w maju do ogrodu rosną jak na drożdżach, chociaż drożdży nie stosowałam w ich uprawie. Warto zadbać o pomidory w czerwcu, kiedy jeszcze nie ma dużej presji chorób grzybowych.

Czy rośliny potrafią pisać, a raczej czy gdyby potrafiły napisałyby manifest zwany kartą praw swojego gatunku? Tego nie wiemy. Tego zadania podjął się wielki przyjaciel roślin, ale też światowej sławy naukowiec, botanik, profesor Uniwersytetu Florenckiego i dyrektor Międzynarodowego Laboratorium Neurobiologii Roślin Stefano Mancuso. „Naród roślin” wydany przez Wydawnictwo Libra to druga książka tego autora po którą sięgam. Poprzednia ” Rewolucyjny geniusz roślin” także została zrecenzowana na moim blogu.