„Relaks zamiast roboty” – już sam tytuł książki Annette Lepple wydanej przez wydawnictwo Zysk i s-ka zachęca do czytania. W końcu ja jako ogrodnik perfekcjonista na relaks w ogrodzie rzadko mam czas. Trudno nazwać relaksem plewienie i podlewanie, choć na pewno jest to odpoczynek od codziennych stresów. Podtytuł tej książki – jak tworzyć ogrody odporne na suszę – także jest bardzo aktualny, ponieważ w ostatnich latach coraz częściej w naszych ogrodach panuje susza. Oczywiście czym innym jest susza w Anglii, czym innym susza we Włoszech, a czymś zupełnie odmiennym susza w Afryce. Nie mniej również w Polsce podczas letnich miesięcy brak opadów deszczu daje się we znaki roślinom i ogrodnikom.
Kategoria: Książki ogrodnicze Strona 3 z 4
Przeczytałam uroczą książkę:” Szarak za miedzą. Prywatne życie pola” wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie. Jej autor John Lewis-Stempel pochodzi ze starej angielskiej rodziny osiadłej w Herefordshire od 700 lat. I choć w jego rodzinie byli przedstawiciele wielu zawodów : farmerzy, leśnicy, dworzanie, robotnicy rolni, księża on sam początkowo zajął się historią. Z czasem jednak wrócił do miejsca swojego urodzenia i tam rozpoczął uprawę roli i hodowlę zwierząt gospodarskich.
Czy rośliny potrafią pisać, a raczej czy gdyby potrafiły napisałyby manifest zwany kartą praw swojego gatunku? Tego nie wiemy. Tego zadania podjął się wielki przyjaciel roślin, ale też światowej sławy naukowiec, botanik, profesor Uniwersytetu Florenckiego i dyrektor Międzynarodowego Laboratorium Neurobiologii Roślin Stefano Mancuso. „Naród roślin” wydany przez Wydawnictwo Libra to druga książka tego autora po którą sięgam. Poprzednia ” Rewolucyjny geniusz roślin” także została zrecenzowana na moim blogu.
Jeśli lubisz kwiaty to ta książka jest dla ciebie. Jeśli uprawiasz ozdobne gatunki roślin ogrodowych, to tę książkę warto mieć zawsze pod ręką w swojej ogrodniczej biblioteczce. Książka Agnieszki Gawłowskiej „Atlas roślin ogrodowych. 200 gatunków ozdobnych” wydana przez Wydawnictwo SB , to bogato ilustrowany leksykon roślin ogrodowych. Na stronach książki przedstawiono 200 gatunków roślin ozdobnych.
Ogrodnikiem można być w każdej sytuacji niekoniecznie posiadając ogród lub działkę. Wiele warzyw i ziół nadaje się do uprawy w pojemnikach na balkonach, tarasach, a nawet parapetach okiennych. Książka Pawła Krystiana Beresia i Beaty Bereś, wydana przez Wydawnictwo Dragon, szczegółowo przedstawia warunki, jakie należy spełnić, aby ta uprawa tarasowo-balkonowa była owocna. Praktyczne obserwacje dotyczące uprawy poparte są bogatą wiedzą naukową specjalisty ochrony roślin jakim jest współautor książki – dr hab. Paweł Bereś , prof. IOR w Rzeszowie.
Zioła to rośliny, których składniki mają wpływ na metabolizm człowieka. Znajdziemy wśród nich gatunki przyprawowe, lecznicze i trujące. Człowiek od zawsze stosował preparaty ziołowe do leczenia. Ale to w klasztorach rozpoczęto systematyczne obserwacje nad uprawą i działaniem roślin leczniczych.
Właśnie przeczytałam książkę Łukasza Skopa ” Kwiaty bez ogródek” wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie. Lektura tej książki to jak spacer przez kwitnący ogród, pełen urokliwych ale mających również swoje tajemnice kwiatów.
Po książkę Seppa Holzera „ Permakultura” sięgnęłam aby znaleźć praktyczne rozwiązania uprawowe do zastosowania na działce. Poza ogrodem przydomowym mam działkę ROD. Działka ta oddalona od domu o kilkanaście km jest rzadziej przez nas odwiedzana. Składa się głównie z części sadowniczej, ale ma też część przeznaczoną pod uprawę warzyw i kwiatów. I właśnie na tym kawałku działki mogłaby powstać uprawa permakulturowa.
Grudzień, ostatni miesiąc roku. Kolejny rok w ogrodzie dobiega końca. Prace ogrodowe właściwie zakończone, czasem tylko zagrabię jeszcze przywiane skądś liście lub zetnę przekwitniętą różę. Nie muszę pędzić do ogrodu, bo zaraz będzie ciemno, a tu jeszcze tyle do zrobienia. Wreszcie mam czas na czytanie. A że życie jest za krótkie na czytanie marnych książek, toteż staram się wybierać te wartościowe.
Pogoda nadal zimowa, przynajmniej w nocy, gdy temperatura sięga około O st.C, więc mam czas na czytanie książek przyrodniczych i ogrodniczych.