Kolejny pomidorowy rok w ogrodzie właśnie dobiega końca. Z ogrodowych grządek zniknęły już pomidorowe krzaki, a paliki grzecznie czekają na kolejny sezon. Jeszcze tylko w szklarni nadal trwa lato, oby jak najdłużej. Nadeszła pora na podsumowanie metod nawożenia i ochrony.

Koniec lata i jesień to czas, kiedy rozpoczynamy usuwanie z grządek roślin, które zakończyły już swoją wegetację. Wszystkie zdrowe elementy warzyw, przekwitnięte kwiaty i odpadki kuchenne szybko zapełniają kompost. W tym czasie szukam sposobu, by przyspieszyć kompostowanie.

Od 3 sierpnia do 25 września we wrocławskim Muzeum Poczty i Telekomunikacji można zobaczyć wystawę „ Ogrody na znaczkach świata” . Filatelistką nie jestem, ale temat wystawy mnie zaciekawił. Postanowiłam oderwać się na chwilę od pomidorowego przetwórstwa i obejrzeć muzealną ekspozycję.

Magnez to kolejny pierwiastek po wapniu , którego braki są często spotykane w uprawie roślin ogrodowych, zwłaszcza pomidorów. Ten stan nie powinien dziwić, skoro ponad 60% gleb w Polsce mieści się w klasie zasobności niskiej. Na szczęście można ograniczyć deficyt magnezu w roślinach.

W moim ogrodzie staram się stosować nawozy organiczne. Niektóre np. kompost czy gnojówki roślinne przygotowuję sama. Nawozy humusowe pozyskuję od sprawdzonego producenta. Teraz do tego grona dołączam nawóz zawierający algi morskie.

W dzisiejszym wpisie przedstawię preparat TRICHOFIT firmy Enzim Biofeld zawierający pożyteczne mikroorganizmy Trichoderma.

Jak co roku, w różnym stopniu nęka hodowców pomidorów sucha zgnilizna wierzchołkowa. W sieci codziennie pojawiają się zdjęcia chorych owoców pomidora. Po pierwszym pytaniu – co to za choroba i czy czasem nie zaraza ziemniaczana, pada następne pytanie – co robić? Postaram się odpowiedzieć na oba pytania.