Trzy tygodnie po wysiewie, tak jak w poprzednim roku, 4 04.2020 przepikowałam siewki pomidorów z palety do doniczek. Przygotowania zaczęły się dwa dni wcześniej.
Kategoria: Rozsada pomidorów

Początek kwietnia przywitał nas piękną wiosenną pogodą – zgodnie z nazwą miesiąca rozpoczął się bujny rozkwit wszelkich wiosennych krzewów i kwiatów. Dla hodowców pomidorów czas na kolejny krok na uprawowej ścieżce – pikowanie.

Pierwszy majowy weekend to nie tylko czas grilowania i odpoczynku, to również czas sadzenia pomidorów do gruntu.

Po około 2 miesiącach od siewu nadszedł czas sadzenia pomidorów pod folią. Dwanaście sadzonek pomidorów : 4 Zorze Toruńskie ( malinowe) , 1 Cornabel, 2 Jantary, 2 Welligntony i 1 Carmello trafiły na miejsce stałe w szklarni.

Po trzech tygodniach od wysiewu pomidory rozwinęły już liście właściwe, niektóre podrosły do 10cm i w paletach rozsadowych zrobiło się gęsto. Nadszedł czas na pikowanie.

Wreszcie minęły nocne przymrozki i pogoda ustabilizowała się na tyle, że nadeszła pora przeprowadzki pomidorów z parapetów okiennych na grządki ogrodowe.

Dwa tygodnie temu przesadzałam siewki pomidorów z palety rozsadowej do doniczek. Dzisiaj niektóre z nich mają już ponad 20cm, a ja się martwiłam, że za późno zostały posiane. W kuwetach rozsadowych zrobiło się gęsto. Większość sadzonek ma już swoje podpórki mikro-paliki z bambusowych patyczków do szaszłyków ( do grilla się raczej nie przydadzą przy tych temperaturach).

Tradycyjnie w sobotę, bo potrzeba na to całego dnia, zabieram się do pikowania siewek pomidorów z palety rozsadowej do doniczek.