Koniec sezonu pomidorowego to zawsze czas podsumowań. W tym roku w ogrodzie posadziłam wiele nowych odmian pomidorów. W szklarni z racji ograniczonej przestrzeni pomidorowe nowości były mniej liczne. Czy były warte cennego miejsca w szklarni?

Honey Moon F1

Pomidory szklarniowe
Honey Moon

Do szklarni zawsze szukam odmian smacznych, wszak są to pierwsze pomidory zrywane z krzaka po długiej przerwie. Honey Moon jest pomidorem malinowym, a ten typ pomidora bardzo lubię. Jest odmianą wysoko rosnącą, wczesną, polecaną przez producenta nasion do sadzenie w nieogrzewanych szklarniach. Ma genetyczną odporność przeciwko wirusowi ToMV, fuzaryjnemu więdnięciu i werticiliozie. Ponadto wykazuje dużą tolerancję wobec zarazy ziemniaczanej. Wszystko to potwierdziło się w praktyce – moje pomidory szklarniowe chronione biologicznie nie miały objawów chorobowych.

Pomidory szklarniowe
Honey Moon dojrzewające owoce

Owoce Honey Moon są kuliste, ważą do 300 g i są rzeczywiście smaczne. Dzielnie zniosły ekstremalne temperatury ( 50°C) podczas letnich upałów – cały czas kwitły i zawiązywały owoce.

Gourmansun F1

W tym pomidorze łączy się smak i piękny wygląd. Bo to właśnie wygląd owoców skusił mnie do zakupu nasion. A są to owoce w kształcie serca, żółto-pomarańczowe, z czerwonymi paskami jakby płomieniami. Ważą ponad 200g i są bardzo smaczne. Jedno z gron zawierające 4 pomidory ważyło ponad 1kg. Jest pomidorem wysoko rosnącym, właściwie bardzo wysoko, bo moja szklarnia ma 2,5 m wysokości. Bez większych szkód przetrwał upały, jak również nie zauważyłam żadnych chorób grzybowych.

Pomidor szklarniowy
Dojrzałe pomidory Gourmasun

Tiger F1

Pomidory szklarniowe
Tiger

To pomidor koktajlowy o kulistych czerwonych owocach z zielonymi prążkami. Wbrew opisowi producenta skórka pomidora jest gruba i trudno ja usunąć podczas sparzania. Owoce są kwaskowate. Jest pomidorem wysoko rosnącym, wczesnym. Źle zniósł wysokie temperatury i nasłonecznienie – liście uległy poparzeniu, a następnie poczerniały i zaschły.

Tiger

Weterani szklarniowi

Nie mogę nie wspomnieć o kilku sprawdzonych corocznych odmianach. Odat który nadal owocuje, Umamini o smacznych owocach czy Sungold, który w tym roku poszedł w liście. Orange Wellington nie zawiódł moich oczekiwań na słodkie pomarańczowe pomidory, podobnie jak Jantar. Wreszcie czekoladowy Sacher, któremu pomimo ciemnej skórki niestraszne słońce i upał.

Pomidory szklarniowe na kolejny rok

Na pewno Honey Moon i Gourmansun pozostaną na kolejny rok w szklarni. Tiger nie spełnił moich oczekiwań, więc już więcej go nie będzie. Weterani przetrwają, w końcu sprawdzają się od lat. Chyba, że pojawią się nowe warte podsadzenia w szklarni odmiany – mam całą zimę na poszukiwania.