Czas na drugi rozdział pamiętnika hodowcy pomidorów. Dziś zaczynam wysiew pomidorów gruntowych. Jest 18.03.23, dwa miesiące do Zimnych Ogrodników, czyli optymalny termin wysiewu.
Trudny wybór
Podobnie jak w przypadku pomidorów szklarniowych przygotowania zaczynają się zimą. I są dużo trudniejsze, bo i wybór odmian gruntowych znacznie przekracza ilość odmian szklarniowych. Tak więc w długie zimowe wieczory studiuję e-katalogi nasion i opinie ogrodników. Potem z tysięcy wybieram 25 nowych odmian. Wreszcie nadchodzi pora podjęcia decyzji, które odmiany z lat ubiegłych dołączą w tym roku do tych nowo zakupionych i ile roślin z każdej odmiany posieję. To najtrudniejszy etap prac przygotowawczych, bo niestety teren uprawy mam ograniczony i więcej niż 120 krzaków nie zmieszczę.
Wreszcie po 4 dniach rozważania tegoroczne odmiany są wybrane. Ruszam do dzieła.
Bezpieczne nasiona
Odkażanie nasion
Podobnie jak w poprzednim roku wszystkie nie firmowe nasiona odkażam 15min w 1% roztworze nadmanganianu potasu. Odkażam tylko taką ilość nasion ile posieję, ponieważ odkażanie to także moczenie nasion. Nasiona które zostały zamoczone powinny być posiane.
Podłoże i pojemniki do wysiewu
Od kilku lat stosuję podłoże profesjonalne Agaris. Wypełniam nim nowe palety rozsadowe – w tym roku 0 84 komórkach.
Trochę biurokracji
Przed wysiewem przygotowuje tabelkę, w której każda komórka wielodoniczki jest opisana. Po posianiu w odpowiednie okienka tabeli wpisuję skróty nazw pomidorów i staram się nie pomylić. Przy 100 odmianach nie jest to łatwe, ale mam lata praktyki.
Siew i co potem
Wreszcie nadchodzi pora siewu. Każde nasiono podpisane i zapisana ilość wysianych nasion. Pozostaje ostrożnie podlać, przykryć plastikowym kloszem i czekać na pierwsze wschody. To czekanie nie będzie bezczynne, bo już czas na rozdział trzeci pamiętnika hodowcy pomidorów, ale to w kolejnym wpisie
Dodaj komentarz