Jest kilkaset odmian pomidorów, każdy może wybrać swoje ulubione , zwłaszcza że metoda jest prosta i smaczna – wystarczy nabyć i posiać nasiona, a potem degustować owoce. W ten sposób co roku powiększa się mój katalog odmian.
Dzisiaj napiszą o zielonoowocowych odmianach pomidorów , których ilość w moim ogrodzie stale wzrasta.
Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu od kupna amerykańskich nasion pomidora Green Zebra. Średniej wielkości okrągłe i paskowane zielono-żółte owoce , a przede wszystkim ich doskonały smak urzekły mnie i skłoniły do poszukiwań kolejnych zielonych odmian. Do dzisiaj pamiętam moje wahanie, czy zebra już dojrzała, czy jeszcze trzeba poczekać i zaskoczenie na twarzach gości częstowanych zielonym i dojrzałym pomidorem. Od tego czasu w moim ogrodzie co roku przybywa nowych zielonych odmian – jedne znikają po jednym sezonie , inne pozostają na dłużej.
Następna pojawiła się odmiana Evergreen – owoce średniej wielkości, spłaszczone, ze skórką o różnych odcieniach zieleni, są trwałym elementem kolorowych sałatek pomidorowych.
Największy zielony pomidor to Malachitowa Szkatułka – rosyjska odmiana typu befsztyk, o dużych pysznych owocach. Pod dojrzałą żółtawą skórką zawsze kryje się zielony słodki miąższ.
Cherokee Green to odmiana późna, ale w tym roku dojrzewająca od początku sierpnia, kolejny smaczny befsztyk . Nie poddaje się kapryśnej pogodzie i rodzi ponad 400 g owoce w gronach po kilka sztuk.
Reinhard Green Heart to niemiecka odmiana o owocach w kształcie serca.
W tym roku dodatkowo przybyła odmiana Kiwi i Esmeralda ( Golosina) Green, która pewnie pozostanie na dłużej z racji dużej produktywności.
Nie może zabraknąć zielonych pomidorów cherry, czyli odmiany Green Grape, o wyjątkowym tropikalnym, cytrusowym smaku, w tym roku rosnących na trzech krzakach
Wszystkie wyżej opisane odmiany mogę śmiało polecić do uprawy w ogrodzie, ale spotkało mnie też kilka zielonych rozczarowań . Pomidory cherry Green Envy F1 i Limetto F1 okazały się niezwykle podatne na gnicie owoców po opadach deszczu, także do dnia dzisiejszego jeszcze żaden owoc Limetto nie nadawał się do zjedzenia. W następnym sezonie na pewno ich nie posadzą.
Smakowo zawiodły mnie inne , skądinąd atrakcyjne wyglądające odmiany – podłużny Green Sausage i gruszkowaty Michael Pollan, które poza ciekawym wyglądem nic nie oferowały. Ograniczona przestrzeń uprawowa powoduje, że szukam odmian łączących walory smakowe i wizualne. Rozczarował mnie również podłużny pomidor cherry Green Tiger, ponieważ posiadał grubą i twardą skórkę, praktycznie nie do zdjęcia po sparzeniu.
Uprawa pomidorów zielonoowocowych jest ta taka sama jak innych, ale trzeba zachować większą czujność w wykrywaniu chorób grzybowych. Zaraza ziemniaczana pierwsza pojawia się na Green Grape – jest moją odmiana wskaźnikową rozpoczęcia ochrony roślin.
Na zakończenie ciekawostka – w zielonych pomidorach zawarta jest tomatydyna powodująca przyrost mięśni, obniżenie poziomu cholesterolu LDL i razem z likopenem ma działanie antynowotworowe. Czyli – smacznie i zdrowo .
Dodaj komentarz