Od posadzenia rozsady pomidorów do gruntu minął miesiąc. Czas dzielony pomiędzy pracę zawodową, dom i ogród upływa bardzo szybko. Czasu mam zawsze za mało, aby zrobić wszystko i to jeszcze perfekcyjnie. Ale jak to powiedział znany angielski ogrodnik Monty Don – przyroda jest zawsze krok przed nami. Dlatego nie należy martwić się tym, co jeszcze nie zrobiliśmy w ogrodzie, ale cieszyć się wykonaną pracą.

Pierwszy miesiąc po posadzeniu pomidorów w ogrodzie jest ważny dla dalszego rozwoju roślin. Oto opis zabiegów pielęgnacyjnych przeprowadzonych przeze mnie w tym czasie.

Pomidory kwitną i zawiązują owoce

Podlewanie

Gleba była dość mokra po wcześniejszych opadach, więc pierwsze podlewanie odbyło się podczas sadzenia – najpierw do dołka, później już posadzoną roślinę. Kolejne podlewania prowadziłam w zależności od wysuszenia gleby, przeważnie 2x w tygodniu.

Nawożenie

Pierwszym nawożeniem jest wsypanie do każdego dołka pod pomidory porcji ziemi kompostowej. Nie wrzucam do dołków pokrzyw, skórek z bananów, jajek itp. „nawozów”. Wolę przekompostowane odpadki ogrodowe i kuchenne. Do tej pory stosowałam jeszcze przekompostowany niegranulowany obornik, ale okazało się, że spleśniał w worku więc nie chciałam ryzykować i nie użyłam go.

Po posadzeniu zastosowałam dwukrotne nawożenie płynnym nawozem węglowo-humusowym Carbohumic – po 3 i 14 dniach od posadzenia.

nawóz z węgla brunatnego
Carbohumic – nawóz z węgla brunatnego

Ochrona

Do momentu sygnalizacji występowania zarazy ziemniaczanej lub do pojawienia się pierwszych oznak na moich pomidorach nie stosuje żadnej ochrony chemicznej.

Nie uważam miedzianu za cudowne lekarstwo i środek zapobiegawczy wszelakich chorób grzybowych. Miedzian jest skuteczny, gdy zostanie użyty przed lub w chwili pojawienia się zarodników na liściach roślin – wtedy niszczy strzępki grzyba i „zapobiega” chorobie. Opryskanie po zakażeniem nie zapobiegnie rozwojowi choroby.

Ponieważ wolę prewencję od terapii, to w tym roku podjęłam kilka kroków do jak najdłuższego zapobiegania chorobom pomidorów w sposób naturalny.

Preparat mikrobiologiczny
Fungilitic

Każdy dołek do sadzenia pomidorów został zaszczepiony preparatem bakteryjnym Fungilitic. O działaniu tego preparatu w zapobieganiu chorobom grzybowym pisałam na blogu w maju.

Drugim elementem naturalnej ochrony jest zastosowanie oprysku preparatem krzemowy, który wpływa na odporność roślin na drodze biochemicznej i mechanicznej.

Efekty

Pomidor Gargamel
Gargamel nabiera kolorów

Efekty przedstawionego powyżej nawożenia i metod ochrony są w pełni zadawalające. Krzaki pomidorów rośną prawidłowo, na liściach bark oznak niedoborów i chorób. Inną oznaką dobrostanu pomidorów jest masowa produkcja odrostów ( wilków). Już trzykrotnie usuwałam odrosty, ostatnio zajęło mi to 3 godziny. Ale w końcu przy ponad setce krzaków jest co robić.

Wszystkie odmiany kwitną, połowa zawiązała owoce. Jeśli dalej pogoda będzie sprzyjać, to jest szansa na pierwsze owoce na koniec czerwca. Podsumowując – jak na razie rozwój pomidorów przebiega prawidłowo i oby tak dalej.