Przeczytałam piękną książkę. „Rok wśród kwiatów” to pierwsza wydana w Polsce przez Wydawnictwo W.A.B ( Wydawnictwo GW Foksal ) książka koreańskiej pisarki Kim Keum Hee. To prawie codzienne zapiski miłośniczki kwiatów, która w swoim niedużym mieszkaniu z balkonem w Seulu uprawia ponad 70 roślin doniczkowych. To naprawdę wysmakowana proza, w której refleksje na temat życia, zmian i nadziei są przefiltrowane przez pryzmat opieki nad jej „roślinną rodziną”.
Serce do roślin
W anglojęzycznej literaturze jest określenie ” green thumb” ( dosłownie zielony kciuk), które oznacza dobrą rękę do roślin. Serce do roślin to jednak znacznie więcej. To moim zdaniem dar, który pozwala wczuć się w aktualny stan rośliny. Rośliny doniczkowe to w końcu żywe istoty zależne od naszej ludzkiej opieki albo jej braku. Ten swoisty doniczkowy pamiętnik opiera się na codziennych obserwacjach autorki, która z niezwykłą wrażliwością opisuje walkę i rozwój swoich roślin w kolejnych porach roku. Kim Keum Hee postrzega opiekę nad roślinami jako terapię i metaforę troski o samą siebie. Kiedy życie jest trudne, trwa pandemia, pogarsza się zdrowie to właśnie wtedy pojawiające sie nowe listki, czy kwiaty na prawie już martwej roślinie potrafią podnieść na duch i dać siłę na kolejne zmagania z losem.
Rok wśród kwiatów czyli życie z roślinami

Stale powiększająca się kolekcja roślin doniczkowych autorki zajmuje wszystkie pokoje i balkon. Codzienna obserwacja cyklu życia roślin staje się lekcją akceptacji zmian i cierpliwości. Radość z każdego nowego listka przeplata się ze smutkiem z powodu obumarcia doniczkowego okazu. To również życiowa refleksja nad tym czy warto walczyć, czy raczej trzeba odpuścić i pozwolić odejść (czemuś lub komuś).
A życie toczy się nadal – autorka pisze nowe książki, spotyka się z rodziną i znajomymi, jeździ z mężem na zakupy do sklepu ogrodniczego. Zawsze jednak wraca do swojej zielonej oazy, by jak sama mówi „hodować rośliny i o nich pisać”.
Roślinny optymizm
Główną ideą promowaną przez Kim Keum Hee jest tzw. „roślinny optymizm”. To postawa, która zakłada, że nie można pielęgnować roślin bez wiary w to, że jutro wyjdzie słońce, tak jak w życiu codziennym niezbędna jest wiara w lepsze jutro i drobne gesty, które nas w tym przekonaniu utwierdzają. W końcu jak mawiała Audrey Hepburn – uprawiać ogród to wierzyć w przyszłość .
Słowo i obraz

Styl pisarki jest jako subtelny i elegancki. Stanowi balsam dla duszy ogrodnika, zwłaszcza gdy za oknami szaro-smutna jesień. Przepełnia nadzieją, że nawet smutne momenty życia przeminą i nadejdzie oczekiwana przez wszystkich wiosna. Pięknej prozie towarzyszą pastelowe ilustracje roślin przypominające akwarele.
I chociaż książka nie jest poradnikiem, to w ostatnim rozdziale autorka podaje krótki opis uprawianych przez siebie roślin wraz ze sprawdzonymi sposobami pielęgnacji.
Podsumowanie – dlaczego warto przeczytać Rok wśród kwiatów
Ta książka to piękna medytacja nad tym, jak ucieczka do wnętrza – zarówno do własnego zielonego salonu, jak i w głąb siebie – może być najlepszą strategią przetrwania w nowoczesnym świecie. Rośliny trwają pomimo zmieniającego się czasu. Autorka mistrzowsko zestawia kontrasty: hałas miasta a cisza podlewania, naglące terminy a cierpliwe czekanie na nowy listek czy pączek, by udowodnić, że prawdziwe szczęście to możliwość obserwowania życia w jego najprostszej, pierwotnej formie.
Jako ogrodniczka, ale też osoba posiadająca kilkadziesiąt roślin doniczkowych doskonale rozumiem autorkę. I chociaż kultura koreańska, język czy kontynent są dalekie i różne od naszej, to jednak serce dla roślin naprawdę łączy ludzi. Gorąco polecam książkę Kim Keum Hee.
Uprawa roślin uczy, że rozwój każdego żywego organizmu to niepowtarzalna podróż usiana najróżniejszymi ( nie zawsze mile widzianymi) przygodami. W miejscu zniszczonych przez mszyce liści pojawiają się nowe, a gałęzie rosną dalej, mimo ż jedna z nich się została ułamana. Rozwój się nie zatrzymuje, mimo przeciwności.
Kim Keum Hee
Dodaj komentarz