Ziemia w moim ogrodzie jest piaszczysta i uboga, wymaga zabiegów poprawiających jej jakość. Tradycyjne sposoby poprawy żyzności gleby takie jak nawożenie organiczne ( kompost, obornik) czy stosowanie nawozów zielonych muszą być corocznie powtarzane. Stąd moje poszukiwania podłoża, które zapewni roślinom niezbędne składniki do rozwoju, a ogrodnikowi da trochę wytchnienia. Takim innowacyjnym podłożem jest Carbomat.

Carbomat

Carbomat jest podłożem organicznym, powstającym z węgla brunatnego. Zawiera kwasy humusowe, makro i mikroelementy. PH podłoża wynosi 6, więc nie ma obawy o zakwaszenie gleby. Porowata struktura węglowych granulek poprawia warunki wodne i powietrzne w piaszczystych jak moja glebach. Rozkład podłoża trwa do 10 lat.

Granulat węglowy

Zastosowanie Carbomatu

Innowacyjne podłoże jakim jest Carbomat można stosować w każdej uprawie. Nadaje się do użyźniania gleby, sypania pod sadzonki lub do przygotowania własnej mieszanki podłoża. Dokładna instrukcja mieszania znajduje się na opakowaniu. Podłoże jest sprzedawane w 20 litrowych opakowaniach dla ogrodników i działkowców. Worek podłoża kosztuje na Allegro 40zł.

Innowacyjne podłoże szklarniowe
Carbomat gotowy do użycia

Carbomat w szklarni

Dla mnie najistotniejszą cechą Carbomatu jest możliwość poprawy struktury gleby w szklarni. Podłoże należy wymieszać z wierzchnią warstwą gleby tak, aby uzyskać 8-10% mieszaninę ziemi i Carbomatu. Takie stężenie jest odpowiednie dla gleb lekkich i piaszczystych. Dwa opakowania Carbomatu rozsypałam równomiernie w szklarni, a następnie przy pomocy motyczki wymieszałam z wierzchnią warstwą gleby. Następnie solidnie podlałam glebę w szklarni. Powierzchnia szklarni po odliczeniu ścieżki wynosi 10m2 , więc mieszanina uzyskana przeze mnie będzie miała zawartość węgla w glebie około 4%. To mniej niż zalecane przez producenta, ale zawsze można dodać jeszcze 2 worki i uzyskać długie wakacje od nawożenia szklarniowego.

Wstępna ocena podłoża

Carbomat
Granulat węglowy przed zmieszaniem z glebą

Aplikacja podłoża węglowego jest łatwa. Dwudziestolitrowy worek da się przenieść lub przewieść do ogrodu. Widok węglowego granulatu na tle mojej słabej gleby wygląda naprawdę ciekawie. Zapewne gdybym miała więcej Carbomatu stosowałabym go jako ściółkę zamiast kory w malinach i borówkach. Efektów nawożenia nie da się ocenić zaraz po zastosowaniu podłoża, gdyż potrzeba czasu na rozkład granulatu i uwolnienie do gleby kwasów humusowych oraz mikro- i makroelementów. Myślę, że pierwsze pozytywne oddziaływanie węgla zaobserwuję na pomidorach szklarniowych, które już czekają na przesadzenie. Na pewno będę wracać do tematu i przedstawię wpływ Carbomatu na moje tegoroczne uprawy szklarniowe.