Pędraki, czyli larwy chrząszczy, to kolejne po nicieniach bytujące w glebie szkodniki ogrodowe. Choć często pozostają niezauważone, to potrafią wyrządzić ogromne szkody w naszych uprawach. Podgryzają korzenie roślin, co prowadzi do ich osłabienia, a nawet obumarcia. Jak rozpoznać obecność pędraków w ogrodzie i jakie są skuteczne sposoby na ich zwalczanie?
Kategoria: Biologiczna ochrona roślin Strona 1 z 2
Nicienie to szkodniki zaliczane do robaków obłych, o długości 0,5 – 2mm, które najczęściej żerują na systemie korzeniowym roślin – na przykład guzaki, korzeniaki. Tylko nieliczne gatunki atakują organy nadziemne. Przykładem takiego nicienia jest niszczyk zjadliwy. Nicienie uszkadzając korzeń rośliny umożliwiają dostęp innym patogenom glebowym.
Alternarioza pomidora to obok zarazy ziemniaczanej druga popularna choroba grzybowa pomidorów. Sprawcą choroby jest grzyb Alternaria solani. Roślinami żywicielskimi są rośliny psiankowate, zwłaszcza ziemniaki i pomidory.
Koniec maja i początek czerwca obfitował w opady deszczu. Czasem były to ulewy, innym razem ” grzybowa” mżawka. Mokra aura sprawiła, że nawożenie i ochrona pomidorów rozpoczęła się dopiero w czerwcu.
Uprawa pomidorów gruntowych, ale także szklarniowych, wiąże się z ryzykiem wystąpienia chorób grzybowych, które mogą znacząco obniżyć lub całkowicie zniszczyć plony. Na szczęście zapobieganie chorobom grzybowym pomidorów jest możliwe. Tradycyjne metody opierają się na chemicznych środkach ochrony roślin. Jeśli jednak chcemy jeść zdrowe, ekologiczne pomidory, to chemiczne fungicydy są ostatecznością. Z pomocą ogrodnikowi przychodzą preparaty biologiczne, które wykorzystują mikroorganizmy do zwalczania patogenów. Oto przegląd pięciu z nich stosowanych przeze mnie do zapobiegania chorobom grzybowym pomidorów.
Dzisiaj zauważyłam mszyce na pomidorach. Nie ma ich tak dużo jak potrafi być na roślinach ozdobnych, ale jednak są. I nie jest prawdą, że nie szkodzą roślinom, dlatego należy je zwalczać.
Poznaj przeciwnika
Najczęściej na pomidorach występuje mszyca brzoskwiniowa, która żerowanie rozpoczyna wiosną od brzoskwini. Potem w maju i w czerwcu osobniki uskrzydlone przenoszą się na drugą roślinę żywicielską, którą może być pomidor lub ziemniak. Mszyce na pomidorach żerują w czasie kwitnienia lub na początku wiązania owoców w szczytowych częściach roślin.
Samice i samce są czarne, przy czym samice nie mają skrzydeł. Larwy są żółte lub zielonożółte, bezskrzydłe.
Rzadziej spotykana mszyca ziemniaczana jest większa od brzoskwiniowej i ma kolor zielony. Trzeci gatunek to mszyca wszystkożerna, o zmiennym ubarwieniu.
Szkody powodowane przez mszyce na pomidorach
Szkodliwość mszyc w uprawie pomidorów opiera się na kilku mechanizmach.
Uszkodzenie roślin
Mszyce wysysając soki z liści prowadzą do osłabienia rośliny żywicielskiej, co może prowadzić do zahamowania wzrostu pomidora, żółknięcia i deformacji liści i pędów. Zniekształcone, żółte liście mają zmniejszoną zdolność fotosyntezy, co prowadzi d0 osłabienia rośliny.
Wydzielanie spadzi
Mszyce produkują spadź, czyli tzw rosę miodową. To bezbarwna, lepka ciecz zawierająca do 90% cukrów. Otóż sok rośliny, którym żywią się mszyce, zwiera mało białka a dużo cukrów. Dlatego aby uzyskać odpowiednią ilość białka mszyce muszą pobrać dużo soku. Nadmiar cukru jest wydalany przez mszyce w postaci spadzi. Spadź stanowi doskonałą pożywkę dla grzybów, w tym Cladosporium, które porastają blaszkę liściową, ograniczając w ten sposób fotosyntezę, transpirację i wymianę gazową rośliny. Ślina mszycy może wywoływać silne reakcje „ uczuleniowe ”, takie jak wady rozwojowe wierzchołków wzrostu.
Nosiciele wirusów roślin
Mszyce są wektorami, czyli nosicielami wielu groźnych wirusów roślinnych. Owad wysysając soki z chorej rośliny przenosi się na kolejnego żywiciela, którego zakaża podczas żerowania. W ten sposób może przenosić wirus mozaiki ogórka (CMV), wirus mozaiki tytoniu (TMV) czy wirus Y ziemniaka (PVY). Zainfekowane rośliny wykazują objawy takie jak mozaikowate przebarwienia liści, karłowatość, deformacje liści i owoców oraz ogólne osłabienie rośliny.
Wszystkie opisane mechanizmy działania prowadzą do osłabienia pomidora, spadku odporności na inne patogeny a w konsekwencji do zmniejszenia plonu.
Zwalczanie
Podsumowując – obecność mszyc na krzakach pomidorów nie jest obojętna dla roślin i nie powinna być obojętna dla ogrodnika. Mszyce trzeba zwalczać, a do hodowcy należy wybór metody.
Można czekać na naturalnych wrogów mszyc czyli biedronki i ich larwy. Tyle że pomimo niestosowania chemii w ogrodzie nigdy żadnej biedronki na pomidorze nie zauważyłam.
Ja postawiłam na zwalczanie ekologiczne poprzez oprysk olejem rydzowym. Użyłam do tego 0,9% roztworu Emulparu. Środek rozpuściłam w ciepłej wodzie i opryskałam pomidory. Jak każdy oprysk także i ten należy przeprowadzać pod wieczór lub w pochmurny dzień. Emulpar jako olej roślinny nie jest fitotoksyczny jak oleje mineralne i dlatego może być stosowany nalistnie.
Podczas opryskiwania okazało się, że nie tylko mszyce postanowiły pożywić się na moich pomidorach. Z niektórych krzaków wzbijały się w powietrze białe muszki – mączliki, które co roku zasiedlają kalarepę. Na pomidorach widzę je po raz pierwszy. W każdym razie zostały opryskane Emulparem podobnie jak kalarepa.
Z ekologicznych gotowych środków do zwalczania mszyc zalecany jest także Siltac, a do pomidorów szklarniowych Agricole.
Kto chce sam przygotować ekologiczny środek na mszyce może sięgnąć do książki „250 ekopreparatów na szkodniki i choroby” wydawnictwa Gaj. Istnieje także sporo środków chemicznych do zwalczania mszyc, zainteresowanym polecam zajrzeć do programu ochrony roślin.
Podsumowanie
Mszyce, pomimo niezbyt licznego występowania na pomidorach, są zagrożeniem dla roślin żywicielskich ze względu na swoje bezpośrednie i pośrednie działanie. Wysysają soki roślinne, wydzielają spadź i przenoszą wirusy, co powoduje uszkodzenie i choroby roślin. I dlatego właśnie powinny być zwalczane jedną z wielu dostępnych metod.
Choroby grzybowe to problem, z którym zmaga się każdy ogrodnik. Można stosować środki chemiczne, ale można wykorzystać do walki z chorobami grzyby. Grzyby z rodzaju Pythium oligandrum zawarte w preparacie Polyversum firmy Bioagris są pasożytami licznej grupy grzybów chorobotwórczych. Dzięki tym właściwościom pomagają skutecznie chronić rośliny uprawne.
Nadeszła długo wyczekiwania wiosna. Kwitną kwiaty cebulowe, rozpoczynają kwitnienie drzewa owocowe. Jednym słowem przyroda budzi się do życia. Nieodłącznym elementem przyrody są także niechciani goście w naszych ogrodach – mszyce, ślimaki, pędraki. Jak nad nimi zapanować, aby nie zachwiać równowagi biologicznej? O tym przeczytamy w książce Zbigniewa Przybylaka 250 ekopreparatów na szkodniki i choroby wydanej przez Wydawnictwo Gaj. Jest to 2 tom serii Tradycyjny ogród ekologiczny.
Często zastanawiamy się w jaki sposób chronić nasze ogrodowe rośliny. Można stosować środki chemiczne, których z roku na rok ubywa, a te co są nie zawsze są skuteczne. Można korzystać z preparatów mikrobiologicznych, te jednak zwykle występują w dużych i drogich opakowaniach dla profesjonalnych rolników i ogrodników. Na szczęście firma Biofeld wprowadziła w tym roku na ogrodniczy rynek biopreparaty mikrobiologicznych w małych opakowaniach idealnych dla ogrodników i działkowców.
Niektórzy za Benjaminem Franklinem twierdzą, że tylko śmierć i podatki są rzeczą pewną w życiu. Heraklit z Efezu dodaje do tego jeszcze zmiany. Zmienia się wszystko, w tym nasze podejście do ogrodnictwa także tego małoobszarowego – przydomowego, działkowego. Coraz więcej osób rezygnuje z chemicznych środków ochrony roślin na rzecz ochrony biologicznej. Jednym z preparatów mikrobiologicznych są tzw Efektywne Mikroorganizmy ( EM). Wiele interesujących informacji na ich temat można uzyskać podczas lektury książek dostępnych w sklepie polskiego producenta EM – firmy GREENLAND.