Luty jest dla mnie miesiącem kupowania nasion – jest to najprzyjemniejsza, a na pewno najmniej męcząca praca ogrodnicza. W tym tygodniu zamówiłam kolejny zestaw nasion warzyw i kwiatów w sklepie Torseed. Co prawda przesyłka kosztuje 11,70, ale nasiona były po 3 dniach. Tym razem klasyczne kwiaty letnie – cynie, astry i aksamitki, trochę bylin i sporo warzyw, w tym dwie nowości ogórkowe:
IBIS F1 – odmiana wczesna, plenna o silnym wigorze i bardzo wysokiej tolerancji wobec chorób grzybowych, w tym wobec mączniaka rzekomego. Pierwsza polska odmiana ogórka tolerująca niskie temperatury w okresie wschodów i w początkowym okresie wzrostu. Owoce bez goryczki do konserwowania, kwaszenia oraz na korniszony. ( wg producenta)
CORVETA F1 – Odmiana wczesna o wysokiej tolerancji wobec chorób grzybowych. Owoce bez goryczki, do kwaszenia oraz konserwowania. ( wg producenta)
Jak sprawdzą się obie odmiany w moim ogrodzie napiszę latem.
Zawsze wybieram ogórki w miarę odporne na mączniaka rzekomego, aby maksymalnie ograniczyć ochronę oraz pozbawione goryczki, bo w upalne lata nie zawsze nadążam z podlewaniem.
Oczywiście wśród nasion nie mogło zabraknąć pomidora, tym razem jest to nowa odmiana Tolek, o dużych czerwonych owocach, podobno o prawdziwie pomidorowym smaku – zobaczymy.
I tak powoli kończy się okres zakupów nasion, których chyba tradycyjne zgromadziłam więcej niż mam miejsca w ogrodzie i jak wszyscy ogrodnicy będę się zastanawiała gdzie to posadzić, a część komu oddać. Oczywiście jak chodzi o pomidory , to zawsze są chętni na moje sadzonki, zwłaszcza, że takich odmian nie ma w sprzedaży. Poza tym staram się uprawiać ogórki i dynie wertykalnie, a niektóre pomidory cherry w wiszących doniczkach.
Dodaj komentarz