Kolejny pomidorowy sezon za nami. Moje zamiłowanie do eksperymentów hodowlanych sprawiło, że tego lata posadziłam wiele pomidorowych nowości. Jedne były warte wypróbowania, inne nie pojawią się więcej na moich grządkach. Bezsprzecznie najsmaczniejsze były kosmiczne pomidory Rebelianci.

Pomidory hodowli Russ’a Crow

Russ Crowe to amerykański hodowca specjalizujący się przede wszystkim w w uprawie fasoli. Poprzez kilkadziesiąt lat swojej pasji wyhodował około 100 odmian fasoli. Na szczęści nie poprzestał jedynie na uprawie fasoli . Również jego hodowlane eksperymenty w dziedzinie uprawy pomidorów okazały sie bardzo udane. A ponieważ jest fanem cyklu Gwiezdne wojny stąd pomidory mają filmowe nazwy.

Rebel Starfighter Prime

Odmiana powstała ze skrzyżowania Xandau Picasso i Reinhard Kraft Green Heart. Owoce ważą 150-300 gramów i mają kształt serca. W większych owocach ostre rysy serca ulegają zaokrągleniu.

Karmazynowo-czerwona skórka z czarnymi ramionami  oraz promieniste czarne linie od szypułki do szczytu pomidora nadają mu niesamowity ( kosmiczny) wygląd. Ale nie tylko wygląd urzeka. Miąższ pomidora jest gęsty, czerwono-brązowy o pysznym, bogatym smaku. Jest pomidorem wysokorosnącym . Dojrzewanie owoców następuje 80 dni po posadzeniu, czyli jest odmianą średniopóźną.

Rebel Starfighter  VT16

Zielona wersja RSP o podobnej wadze, kształcie i porze dojrzewania. Zielona skórka pokryta jest czarnymi promienistymi prążkami. Miąższ pomidora jest zielony, soczysty, lekko kwaskowaty.

Obie odmiany są mało podatne na zz, owocują obficie, znakomicie łączą w sobie walory wizualne i smakowe. Słowem – idealny pomidor dla mnie. Na pewno nie zabraknie go w moim ogrodzie w następnym sezonie.

Pomidory Rebel Starfigter Prime
Zbiory Rebel Starfighter Prime